Info
Suma podjazdów to 266099 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2025, Grudzień11 - 0
- 2025, Listopad16 - 0
- 2025, Październik19 - 0
- 2025, Wrzesień16 - 0
- 2025, Sierpień21 - 0
- 2025, Lipiec21 - 0
- 2025, Czerwiec16 - 0
- 2025, Maj28 - 1
- 2025, Kwiecień15 - 0
- 2025, Marzec18 - 0
- 2025, Luty12 - 0
- 2025, Styczeń18 - 1
- 2024, Grudzień7 - 0
- 2024, Listopad9 - 0
- 2024, Październik15 - 0
- 2024, Wrzesień19 - 0
- 2024, Sierpień21 - 0
- 2024, Lipiec18 - 0
- 2024, Czerwiec22 - 2
- 2024, Maj22 - 0
- 2024, Kwiecień13 - 0
- 2024, Marzec22 - 0
- 2024, Luty17 - 0
- 2024, Styczeń12 - 0
- 2023, Grudzień10 - 0
- 2023, Listopad9 - 0
- 2023, Październik13 - 0
- 2023, Wrzesień12 - 0
- 2023, Sierpień20 - 0
- 2023, Lipiec14 - 1
- 2023, Czerwiec18 - 0
- 2023, Maj27 - 0
- 2023, Kwiecień11 - 0
- 2023, Marzec14 - 0
- 2023, Luty8 - 0
- 2023, Styczeń7 - 0
- 2022, Grudzień4 - 0
- 2022, Listopad8 - 0
- 2022, Październik11 - 0
- 2022, Wrzesień4 - 0
- 2022, Sierpień10 - 0
- 2022, Lipiec15 - 0
- 2022, Czerwiec10 - 0
- 2022, Maj25 - 0
- 2022, Kwiecień13 - 1
- 2022, Marzec13 - 1
- 2022, Luty10 - 0
- 2022, Styczeń15 - 1
- 2021, Grudzień11 - 0
- 2021, Listopad11 - 1
- 2021, Październik12 - 0
- 2021, Wrzesień9 - 0
- 2021, Sierpień9 - 1
- 2021, Lipiec6 - 0
- 2021, Czerwiec12 - 1
- 2021, Maj19 - 4
- 2021, Kwiecień6 - 0
- 2021, Marzec11 - 0
- 2021, Luty11 - 1
- 2021, Styczeń17 - 5
- 2020, Grudzień20 - 3
- 2020, Listopad17 - 0
- 2020, Październik22 - 1
- 2020, Wrzesień19 - 5
- 2020, Sierpień31 - 5
- 2020, Lipiec31 - 0
- 2020, Czerwiec30 - 7
- 2020, Maj31 - 0
- 2020, Kwiecień30 - 19
- 2020, Marzec31 - 5
- 2020, Luty29 - 7
- 2020, Styczeń31 - 4
- DST 26.70km
- Czas 01:12
- VAVG 22.25km/h
- VMAX 40.00km/h
- Temperatura 31.0°C
- Podjazdy 50m
- Sprzęt TREKuś
- Aktywność Jazda na rowerze
Wieczorkiem upalnie - POW
Piątek, 12 czerwca 2020 · dodano: 12.06.2020 | Komentarze 0
Gorąco.
Na Południowej Obwodnicy Warszawy prace trwają w najlepsze.
Część wiaduktów już gotowa.
O rowerzystach nie zapomnieli... :)



- DST 103.90km
- Czas 04:07
- VAVG 25.24km/h
- VMAX 44.00km/h
- Temperatura 23.0°C
- Podjazdy 144m
- Sprzęt TREKuś
- Aktywność Jazda na rowerze
Mała Rundka Północna
Czwartek, 11 czerwca 2020 · dodano: 11.06.2020 | Komentarze 1
Pogoda mocno niestabilna, straszą ciągle burzami...
Jakoś sobie trzeba radzić jednak.
Dzisiaj pomysł mój był na standardową małą rundkę w kierunku północnym Nowy Dwór Mazowiecki przez Łomianki, a na powrocie przez Wieliszew, Nieporęt i Zielonka.
Daje to delikatnie ponad setkę...
Czy spodziewałem się dzisiaj ataku dzika na mnie? No nie bardzo... :)
Ale po kolei.
Siekierkoszczak przebrnąłem około 10-tej.
Jadąc bulwarami wpadł mi pomysł na lekką korektę trasy.
Więc zamiast minąć Most Północy i udać się na Łomianki - przez niego przejechałem z powrotem na prawy brzeg Wisły......
Wałem dotarłem aż do Jabłonny.
Bo przecież ze dwa tygodnie temu odkryłem, ze wzdłuż drogi Jabłonna-Nowy Dwór zrobili fajną ścieżkę...
Po prawej stronie...
A od Rajszewa po lewej...
I własnie jadąc ścieżka dostrzegłem stadko dzików (2 + 5).
Zdjęć za dużo nie robiłem, żeby nie płoszyć zwierzątek, poza tym Szef Stada raczej agresywnie był nastawiony. Szedł na mnie jak dzik, naprawdę można się nieco zaniepokoić :)
Postawione uszy, merdający ogon, znaczące chrumkanie... :)
Na szczęście nieco dalej trafiłem na znacznie łagodniejszego zwierzaczka... Pięknego nad wyraz :):):)
W ramach dalszej korekty trasy nie dojeżdżając do NDM skręciłem w prawo na Górę/Janówek. Ścieżka wciąż asfaltowa (nowa), ale nie za długo...
Przejazd pod stacją kolejową Janówek.
A tu już droga w kierunku na Wieliszew.

Do Wieliszewa jednak nie dojechałem, na rondzie zamiast skręcić w lewo - wybrałem kierunek Legionowo. Ścieżka w odróżnieniu od tej wieliszewskiej naprawdę solidna choć oczywiście nie za długa...
Przez Legionowo i Rembelszczyznę dotarłem do Kanału Żerańskiego.
Przejazd przez Puszczę Słupecką to prawdziwa frajda...
Za to już po minięciu Marek droga na Zielonkę średnio fajna...

Tu już prawie Zielonka czyli do domu poniżej 15 km...
Rysunek z dnia... :)
- DST 215.40km
- Czas 09:00
- VAVG 23.93km/h
- VMAX 41.00km/h
- Temperatura 25.0°C
- Podjazdy 571m
- Sprzęt TREKuś
- Aktywność Jazda na rowerze
Rozpoznanie walką - serwisówki S17 odcinek Kołbiel-Ryki
Niedziela, 7 czerwca 2020 · dodano: 07.06.2020 | Komentarze 3
Czwartkowa wycieczka po południowo-wschodnim Mazowszu niemal kończyła się przejazdem nad S17-ką (Warszawa-Lublin) na wysokości Pilawy i fotką serwisówki, która wyglądała na tyle zachęcająco, że rzecz nie mogła pozostać bez kontynuacji...
A że najlepiej kuć żelazo póki gorące...
Na dzisiaj prognozy wiatrowe były dobre w kontekście jazdy na południe choć dużym cieniem kładły się na to zapowiedzi o możliwych gwałtownych burzach.
Przeliczywszy kilometraż i czas dany do potencjalnych burz (ok 17:00) postanowiłem sprawdzić na początek odcinek od węzła Kołbiel do Ryk, to około 60 km, dojazd do Kołbieli to ze 40, powrót przez Dęblin następne ciut ponad 100...
Te troszkę ponad dwie stówki, biorąc pod uwagę możliwość (pewność) kilku pomyłek przy wyborze trasy oceniłem na 10 godzin brutto (jak się później okazało nie wziąłem pod uwagę tego czego jeszcze w tym roku nie było - upału i solidnego słońca).
No to w drogę!
Ruszyłem tuż przed 6-tą czyli za późno. To od razu zrewidowało o kilka kilometrów miejsce rozpoczęcia eksploracji...
Nie Kołbiel a kilka kilometrów dalej w kierunku na Lublin.
Dojazd najszybszy możliwy przez Otwock, Celestynów, Chrosnę czyli przez MPK...
W Lubicach rzut okiem w kierunku na Kołbiel, założyć można, że te kilka kilometrów serwisówek jest.
Dodam tylko, że odcinek bliższy Warszawy pewnie jeszcze w budowie, bywam niekiedy i prace trwają...
A dalej w kierunku na Lublin (po zachodniej stronie S17)_ to co widać na fotkach. asfalty nowe, piękne, gładkie...



Wiadukt dla zwierzaczków, jedyne 100 metrów bez asfaltu, żeby sobie nóżek nie porysowały.
Pierwsza niedogodność trafiła się w miejscowości Michałówka (Miętne). Zarówno z mapki jak i na żywo wydaje się, że tutaj trzeba przeskoczyć na lewą stronę i polecieć przez Garwolin
Tak zrobiłem. I niespodzianka (acz spodziewana). Przez Garwolin (jakieś 5-6 km) lecimy starą 17-ką, ale nieco zmodyfikowaną. Szerokie pobocza zostały w obie strony zaadoptowane na ścieżkę rowerową! Można? Można. Jakość ścieżki średnia ale komfort ok.
Zaraz za Garwolinem powrót na prawą stronę i dalsza jazda. Tutaj warto zaznaczyć, że ilość możliwych przepraw (wiaduktów) z jednej strony na drugą na S17-ce jest przeogromna. Raz zrobiłem sobie taki skok z ciekawości - po drugiej stronie serwisówka też była. Ale czy jest tak cały czas - nie jestem pewien.

Droga oznakowana dobrze, kierowałem się ciągle kierunkowskazem na Gończyce, w tej miejscowości też na chwilkę oddaliłem się od S17 (podobnie jak i w Żabiance, gdzie starą 17-ką pojechałem)




Jedyną prawdziwą konsternację przeżyłem własnie tuż za Żabianką. Otóż, mimo, iż Ryki znajdują się po zachodniej stronie (czyli prawej) kierunkowskazy kazały mi przejechać na wschodnią. Więc tak zrobiłem. Powrót nastąpił na następnym wiadukcie. Poniżej fotka co było przeszkodą (zdjęcie "do tyłu" czyli ku Warszawie)...
Ryki to podobnie jak Garwolin - stara 17-ka. Bez wyznaczonej ścieżki tym razem, ale z dobrym starym poboczem.

Na ostatnim podjeździe "pod Ryki" - kapeć. Niewiarygodne, ale jadąc po asfalcie wbiła mi się w oponę... drewniana wykałaczka. Weszła całą długością! Kurna, czy ona stała sobie na baczność i czekała :):):) ???
Jeden z dwóch zapasów trzeba było wykorzystać...
Za Rykami skończyłem na dziś eksploracje serwisówek. Skręcając w prawo w 48-kę na Dęblin - na wprost znowu widziałem S17.
48-ka fajna, z małym ruchem...
Niestety, daleko przed Dęblinem jakiś kretyn postanowił - postawiono znak zakazu dla rowerka - i kazał jechać takim oto prehistorycznym wynalazkiem...
W Dęblinie skręt w prawo i około 100 km znaną mi doskonale 801-ką.

Przed burzą zdążyłem do domu. Ale upał dał się dzisiaj we znaki. Prawie wróciłem do zeszłorocznej letniej upałowej średniej picia - litr na godzinę efektywnej jazdy.
No prawie wróciłem - wyszło 7,5 litra na 9 godzin pedałowania :)
I rysunek... :)
- DST 30.50km
- Teren 5.00km
- Czas 01:18
- VAVG 23.46km/h
- VMAX 43.00km/h
- Temperatura 21.0°C
- Podjazdy 70m
- Sprzęt TREKuś
- Aktywność Jazda na rowerze
Wietrznie popołudniowo i krótko :)
Sobota, 6 czerwca 2020 · dodano: 06.06.2020 | Komentarze 0
Było cieplutko...
Wiał mocny wiatr...
Rundka króciutka bo roboty w domu znalazło się za dużo...
Sezon na truskawki trwa...
Rundka przez Miedzeszyn, Falenicę, Aleksandrów, Radość, Międzylesie, Anin...




- DST 224.20km
- Teren 30.00km
- Czas 10:00
- VAVG 22.42km/h
- VMAX 45.00km/h
- Temperatura 20.0°C
- Podjazdy 661m
- Sprzęt TREKuś
- Aktywność Jazda na rowerze
Południowo-wschodnie Mazowsze
Czwartek, 4 czerwca 2020 · dodano: 04.06.2020 | Komentarze 1
Wczoraj wyczaiłem, że dzisiaj ma nie wiać...
I to był sygnał, żeby rzucić robotę (w sensie, że dzień urlopu) i ruszyć na południowy wschód Mazowsza.
Tam jest sporo odkrytych terenów, sporo pagóreczków i wiatr bywa przez to baaaardzo zdradliwy...
Pogoda raczej się sprawdziła, momentami coś tam podmuchało, ale co to za wiatr...
5:30 było jeszcze chłodno, ale bezchmurnie i bezwietrznie.
Ruszyłem jak to często robiłem w zeszłym roku przez Okuniew i Stanisławów 637-ką...
Okuniew to oczywiście chora ścieżka z czerwonej kostki. Owszem dość równa, ale dlaczego nie asfaltowa...?
Dalej 637-ka, dobry asfalt, ale w tamtym roku było dużo spokojniej. Roboty drogowe się skończyły i dzisiaj już tłok w kierunku do Stolicy był solidny.
Trzeba dobrze patrzeć przed siebie na wyprzedzających się kierowców...

Za Dobrem skręciłem na Wierzbno. Pięknie tam jest widokowo. Ale... Drogi Masakrrrraaaa!!!

Z Wierzbna postanowiłem wrócić na 637-kę, ale tak, żeby wylądować już w Liwie. Ta trasa niezła jest...





Tuż przed Węgrowem skręciłem na... Wyszków (nie, nie ten nad Bugiem). Pierwszy kawałek solidny asfalt, widokowa Sowia Góra malownicza...

Ale później znowu asfalty masakra!!!



W Jagodnem przeskoczyłem przez E30-kę. Myślałem, że będzie lepiej... Kolejne fotki - ciężko o komentarz!
Dodam tylko, że w pewnym momencie wpadłem w takie szutry i piachy, że normalnie trójkąt bermudzki...!






Dopiero gdzieś od Topora się poprawiło...


Odwiedziłem Wilkowyje, Mamrota dzisiaj nie piłem, zrobiłem to w zeszłym roku - świństwo gorsze od wszystkiego (jeżeli jest tu jakiś smakosz tego trunku - przepraszam)

W Jeruzalu skierowałem się na Seroczyn - było spoko choć z wyjątkami...

Ups...., dość niespodziewanie województwo zmieniłem :) Droga dobra w lubelskiem...
W Stoczku Łukowskim postanowiłem powoli wracać i wbiłem się w 76-kę.
I własnie 76-ka to dla mnie objawienie dzisiejszego dnia. Zdrowy asfalt, ruch nieduży...
To może mi zastąpić 637-kę jako najlepszy i najszybszy transfer na południowy wschód...


W Wilchcie skręciłem w 805-kę, którą dojechałem aż za Pilawę...

Po drodze przejeżdżając nad S17. Ta serwisóweczka po prawej... mniam mniam... Coś czuję, że niedługo zaatakuję Lublin... :)
805 za Pilawą. Piękna. Ale nie dojechałem nawet do Osiecka...
... skręciłem na Augustówkę, dalej Zabieżki, Chrosna by po króciutkim przejeździe 50-ką skręcić na Celestynów i dalej przez Otwock do domu.

Mapka dzisiejszej awantury... :)
PS. Strzeżcie się trójkąta bermudzkiego, no chyba, że góralem... :)
- DST 31.90km
- Czas 01:25
- VAVG 22.52km/h
- VMAX 35.00km/h
- Temperatura 16.0°C
- Podjazdy 152m
- Sprzęt TREKuś
- Aktywność Jazda na rowerze
Wieczorkiem na Józefów
Środa, 3 czerwca 2020 · dodano: 03.06.2020 | Komentarze 0
Miedzeszyn-Józefów-Radość
- DST 33.30km
- Czas 01:35
- VAVG 21.03km/h
- VMAX 38.00km/h
- Temperatura 14.0°C
- Podjazdy 70m
- Sprzęt TREKuś
- Aktywność Jazda na rowerze
Wieczorkiem przez Świętokrzyski
Wtorek, 2 czerwca 2020 · dodano: 02.06.2020 | Komentarze 0
A wiater wieje wciąż... :(


- DST 35.50km
- Czas 01:42
- VAVG 20.88km/h
- VMAX 38.00km/h
- Temperatura 18.0°C
- Podjazdy 80m
- Sprzęt TREKuś
- Aktywność Jazda na rowerze
Przedwieczorna rundka przez Rzekę
Poniedziałek, 1 czerwca 2020 · dodano: 01.06.2020 | Komentarze 0
Wiatr masakrycznie trzepał dzisiaj, tak z północnego wschodu raczej...
Znowu nie dojechałem do Mostu Północnego :)






- DST 64.75km
- Teren 15.00km
- Czas 02:59
- VAVG 21.70km/h
- VMAX 35.00km/h
- Temperatura 18.0°C
- Podjazdy 100m
- Sprzęt TREKuś
- Aktywność Jazda na rowerze
Puszcza Słupecka
Niedziela, 31 maja 2020 · dodano: 31.05.2020 | Komentarze 0
Jakieś plany na dzisiaj były, ale już poranek nie zachęcał do większej jazdy...
Szaro, buro i wietrznie...
Więc przeczekałem do obiadu i dopiero na jakąś rundkę ruszyłem późnym popołudniem.
Piszę "jakąś" bo nie miałem pomysłu.
Wstępnie ruszyłem na Most Północny, żeby na powrocie z wiatrem było.
Jednak w pobliżu Grota zmieniłem plan i podążyłem wzdłuż Toruńskiej.
Przekroczywszy Trasę pomyślałem o Kanale Żerańskim.
Dotarłem do niego w Kobiałce, jadąc przez Białołękę.
I tam zaświtała myśl - do domu wrócić przez Puszczę Słupecką...
To był świetny pomysł.
Raz, że jednak mocno wiało i ucieczka do las była celowa.
Dwa, że idealnie jak dotarłem do rezerwatu - zaświeciło słonko!
I trzy - wiedziałem, że powrót do domu idealnie z wiatrem w plecy się szykował... :)
Troszkę się pokręciłem po lesie, dużo tam twardych ścieżek więc cienkie oponki nie bardzo doskwierały...
Bardzo ładny to las jest :)







- DST 34.50km
- Teren 20.00km
- Czas 01:39
- VAVG 20.91km/h
- VMAX 30.00km/h
- Temperatura 14.0°C
- Podjazdy 120m
- Sprzęt Chudy
- Aktywność Jazda na rowerze
Przed deszczem krótko po lesie... MPK
Sobota, 30 maja 2020 · dodano: 30.05.2020 | Komentarze 0
Między obiadem a deszczem zdążyłem na chwilkę do lasu. Zero ludzi :)





