Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi PawelPOP z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 82591.12 kilometrów w tym 952.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.84 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 223219 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PawelPOP.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

Na Południe

Dystans całkowity:23623.77 km (w terenie 199.00 km; 0.84%)
Czas w ruchu:1007:56
Średnia prędkość:23.44 km/h
Maksymalna prędkość:65.00 km/h
Suma podjazdów:55300 m
Liczba aktywności:176
Średnio na aktywność:134.23 km i 5h 43m
Więcej statystyk
  • DST 100.10km
  • Czas 04:20
  • VAVG 23.10km/h
  • VMAX 35.00km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Podjazdy 108m
  • Sprzęt TREKuś
  • Aktywność Jazda na rowerze

Popracowo na południe - Dziecinów

Wtorek, 15 września 2020 · dodano: 15.09.2020 | Komentarze 0


Sady na południe od Stolicy (czy to po lewej czy prawej stronie Wisły) są teraz przepięknie piękne :)






  • DST 100.80km
  • Czas 04:00
  • VAVG 25.20km/h
  • VMAX 45.00km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Podjazdy 189m
  • Sprzęt TREKuś
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pętelka południowa po pracy - MPK

Poniedziałek, 14 września 2020 · dodano: 14.09.2020 | Komentarze 0


Po pracy już coraz trudniej setkę ukręcić.
Szybko się ciemno robi.
Dzisiaj całkowicie standardowa pętelka na południe... :)
Cieplutko, piękne słoneczko.
Jak się ściemniło chłodek już odczuwalny...




  • DST 103.80km
  • Czas 04:22
  • VAVG 23.77km/h
  • VMAX 40.00km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Podjazdy 129m
  • Sprzęt TREKuś
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po 10-ciu dniach urlopowej przerwy... Uffff.... :)

Niedziela, 13 września 2020 · dodano: 13.09.2020 | Komentarze 0


Dziesięć dni bez rowerka to straszne dużo...
Ale cóż... urlop się trafił w międzyczasie :)




  • DST 100.40km
  • Czas 04:09
  • VAVG 24.19km/h
  • VMAX 40.00km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Podjazdy 193m
  • Sprzęt TREKuś
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pętelka po deszczu - Pilawa

Sobota, 29 sierpnia 2020 · dodano: 29.08.2020 | Komentarze 0


Lubię tę moją krótką pętelkę południową...
Wsiadam na rowerek, myśleć nie muszę, Trekuś tak dobrze zna tę trasę, że sam prowadzi...
Taki autopilot rowerowy...
A stówka sama wpada :)

Dzisiaj znowu tak było...
Padało, przestawało, znowu padało...
W końcu nie wytrzymałem i... na koń :)

Troszkę kropiku na plecy spadło, ale zignorowałem...
Było ciepło i wiał nie za mocny wiaterek mniej więcej południowy...

Sady coraz kolorowsze są :)



Strava z jakiegoś powodu zeżarła miejscowości. Tam, w samym prawym dolnym rogu jest prawie Pilawa. Musicie uwierzyć... :)




  • DST 126.20km
  • Czas 05:00
  • VAVG 25.24km/h
  • VMAX 45.00km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Podjazdy 283m
  • Sprzęt TREKuś
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po pracy - południowa pętelka pod Garwolin

Wtorek, 25 sierpnia 2020 · dodano: 25.08.2020 | Komentarze 2


Jak na dzień roboczy to nieźle dzisiaj mi wyszło...
Wstałem przed świtem, żeby przed pracą pojeździć, ale padało...
A skoro już nie spałem, a spać się nie chciało...
Praca zdalna daje możliwości...
Szybki mail do szefostwa, że dzisiaj pracuję 5:30-13:30... :)

Dlatego 14:00 już byłem  w siodle.
Plan tylko jeden - na południe...

Fajna to była jazda mimo dość silnego wiatru, nieraz od tył/bok, a nieraz idealnie z prawej strony.
Po wpadnięciu w las - miało to mniejsze znaczenie.

Generalnie objechałem Mazowiecki Park Krajobrazowy, koło Garwolina ustaliłem powrót... :)

Parę fotek...




  • DST 105.40km
  • Czas 04:00
  • VAVG 26.35km/h
  • VMAX 45.00km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Podjazdy 115m
  • Sprzęt TREKuś
  • Aktywność Jazda na rowerze

Roboczo - poranne Glinki i wieczorny Wawer

Czwartek, 20 sierpnia 2020 · dodano: 20.08.2020 | Komentarze 0


Kolejny dzień roboczy z niezłymi kilometrami.

Dzisiaj wyjazd 4:30, o 7-ej zasiadałem już przy kompie po 61 kilometrach porannej gimnastyki... :)

Kierunek południowy, granica dzisiejszej jazdy to DK50, niesamowite ile TIR-ów jeździ przed wschodem słońca...

Po pracy pojeździłem trochę bez celu po Wawrze i okolicy, zajrzałem nad Wisłę i do MPK - wszystko po to, żeby dobić do jakiejś okrągłej liczby kilometrów...




  • DST 104.40km
  • Czas 04:00
  • VAVG 26.10km/h
  • VMAX 45.00km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Podjazdy 146m
  • Sprzęt TREKuś
  • Aktywność Jazda na rowerze

Roboczo. Most Północny - Otwock Wielki

Środa, 19 sierpnia 2020 · dodano: 19.08.2020 | Komentarze 0


Kolejny dzień rowerowo podzielony na dwie części - przed pracą i po pracy...

Dzisiaj idealny remis. Dwie godzinki rano i dwie godzinki przed wieczorkiem.

Rankiem kierunek Most Północny, 5 dyszek wpadło.
Niespodziewanie pogoda była taka sobie, stolica we mgle...

Popołudniem kierunek przeciwny - Otwock Wielki i Jezioro Rokola.
Pogoda dla odmiany wspaniała. ciepło, ale nie gorąco, słonko świeciło, ale i chmurki niekiedy go zakrywały...





  • DST 102.50km
  • Czas 04:00
  • VAVG 25.62km/h
  • VMAX 42.00km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Podjazdy 105m
  • Sprzęt TREKuś
  • Aktywność Jazda na rowerze

Roboczo - rano i wieczorkiem - Osieck

Wtorek, 18 sierpnia 2020 · dodano: 18.08.2020 | Komentarze 0


Roboty ciut mniej, głowa wolniejsza, upały jakby mniejsze...
I od razu jakoś tak kilometry wpadają łatwiej :)

Dzisiaj przed pracą godzinka, po pracy trzy kolejne...

Kierunek znowu południowy, punkt graniczny dzisiaj to Osieck, a właściwie jego przedmieścia :)





  • DST 100.20km
  • Czas 04:06
  • VAVG 24.44km/h
  • VMAX 45.00km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Podjazdy 95m
  • Sprzęt TREKuś
  • Aktywność Jazda na rowerze

Roboczo - poranna i wieczorna pętelka

Poniedziałek, 17 sierpnia 2020 · dodano: 17.08.2020 | Komentarze 0


Dzisiaj dwie pętelki się udało zrobić...
A miedzy nimi 8,5 godziny zdalnej pracy :)

Poranna "ćwiartka setki"  w kierunku Stolicy.
Zaliczone mosty Siekierkowski i Świętokrzyski.
Pogoda piękna, lekki chłodek, sama przyjemność...

Po robocie "trzy ćwiartki" dołożone.
Kierunek południowy, dojechane do Dziecinowa...
Chmurki słoneczko zakryły, nie było tak gorąco.

Na powrocie ciepły deszczyk zmoczył cyklistę...

Oby każdego dnia roboczego chciało mi się tak chcieć :)





  • DST 205.80km
  • Teren 2.00km
  • Czas 08:48
  • VAVG 23.39km/h
  • VMAX 45.00km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Podjazdy 600m
  • Sprzęt TREKuś
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po Mazowszu południowo-wschodnim...

Niedziela, 2 sierpnia 2020 · dodano: 02.08.2020 | Komentarze 1


Ostatnie krótkie poranno-wieczorne przejażdżki troszkę apetyt na coś dłuższego pobudziły.
Plan na dzisiaj to moje ulubione południe, z zasady miałem jechać sobie 801-ką do momentu kiedy będzie już dobrze widno i skręcić na wschód...
A dalej to gdzie oczy poniosą, moc pozwoli, no i pogoda nie zamorduje...
Tak więc miejsce skrętu w lewo uzależnione od godziny, o której wyruszę...
Im wcześniej ruszę tym świt zastanie mnie dalej :)

Z domu wyjechałem troszkę za późno wobec oczekiwań, ale i tak nie ma co narzekać. 3:04 to dobra godzina, aby ze dwie godziny śmigać na południe...

Tak więc kierunek na wschodni zmieniłem w tym oto miejscu, parę kilometrów za Wilgą, kierunek na Łaskarzew...


Ale wcześniej nie było za ciekawie bo... zimno niespodziewanie...


6 stopni zaskoczyło mnie totalnie i towarzyszyło mi dobrą godzinę. A przecież ruszałem z domu przy temperaturze 13 stopni...


801-ka bez słońca bo z lewej strony las zasłaniał słoneczko...


Za Łaskarzewem było już cieplutko...


Tutaj spontaniczny wybór - Sobolew. Gończyce za szybko przybliżyłyby do S17-ki.


Pięknie się jechało.


Acz zdarzyła się pomyłka i ze 2 kilometry po kamienistym szutrze...


W Korytnicy było już znowu asfaltowo.


A za parę kilometrów przerzut na drugą stronę S17.


Zaraz za drogą szybkiego ruchu obrałem kierunek na Żelechów, ale nie na wprost tylko zaliczając co ciekawsze asfalciki...


Za Żelechowem kierunek mniej więcej może na Wilchtę, może Siennicę, może Seroczyn, jak wyjdzie...
Klimaty wciąż rewelacyjne...


76-kę przeciąłem pomiędzy miejscowościami Nowa Prawda i Stara Prawda i wpadłem do miejscowości o fajnej nazwie...


Na 802-kę wbiłem się kilka kilometrów przed Latowiczem


I kontynuowałem aż do Siennicy. 802 ma bardzo świetny asfalt i miejscami jest bardzo malownicza, ale coś za coś - trochę ruchu samochodowego też było.


Wjazd do Siennicy, nie dojeżdżając do centrum odbiłem już na Kołbiel


Tuż przed wjazdem na 50-kę.


Węzeł Kołbiel robi wrażenie aczkolwiek dużo jeszcze pracy przed drogowcami...


A dalej do domu standardowo: Celestynów, Otwock, Falenica i na koniec malutka dokrętka przez Anin...