Info

Suma podjazdów to 230984 metrów.
Więcej o mnie.

Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2025, Czerwiec4 - 0
- 2025, Maj28 - 1
- 2025, Kwiecień15 - 0
- 2025, Marzec18 - 0
- 2025, Luty12 - 0
- 2025, Styczeń18 - 1
- 2024, Grudzień7 - 0
- 2024, Listopad9 - 0
- 2024, Październik15 - 0
- 2024, Wrzesień19 - 0
- 2024, Sierpień21 - 0
- 2024, Lipiec18 - 0
- 2024, Czerwiec22 - 2
- 2024, Maj22 - 0
- 2024, Kwiecień13 - 0
- 2024, Marzec22 - 0
- 2024, Luty17 - 0
- 2024, Styczeń12 - 0
- 2023, Grudzień10 - 0
- 2023, Listopad9 - 0
- 2023, Październik13 - 0
- 2023, Wrzesień12 - 0
- 2023, Sierpień20 - 0
- 2023, Lipiec14 - 1
- 2023, Czerwiec18 - 0
- 2023, Maj27 - 0
- 2023, Kwiecień11 - 0
- 2023, Marzec14 - 0
- 2023, Luty8 - 0
- 2023, Styczeń7 - 0
- 2022, Grudzień4 - 0
- 2022, Listopad8 - 0
- 2022, Październik11 - 0
- 2022, Wrzesień4 - 0
- 2022, Sierpień10 - 0
- 2022, Lipiec15 - 0
- 2022, Czerwiec10 - 0
- 2022, Maj25 - 0
- 2022, Kwiecień13 - 1
- 2022, Marzec13 - 1
- 2022, Luty10 - 0
- 2022, Styczeń15 - 1
- 2021, Grudzień11 - 0
- 2021, Listopad11 - 1
- 2021, Październik12 - 0
- 2021, Wrzesień9 - 0
- 2021, Sierpień9 - 1
- 2021, Lipiec6 - 0
- 2021, Czerwiec12 - 1
- 2021, Maj19 - 4
- 2021, Kwiecień6 - 0
- 2021, Marzec11 - 0
- 2021, Luty11 - 1
- 2021, Styczeń17 - 5
- 2020, Grudzień20 - 3
- 2020, Listopad17 - 0
- 2020, Październik22 - 1
- 2020, Wrzesień19 - 5
- 2020, Sierpień31 - 5
- 2020, Lipiec31 - 0
- 2020, Czerwiec30 - 7
- 2020, Maj31 - 0
- 2020, Kwiecień30 - 19
- 2020, Marzec31 - 5
- 2020, Luty29 - 7
- 2020, Styczeń31 - 4
50 plus
Dystans całkowity: | 13143.07 km (w terenie 175.00 km; 1.33%) |
Czas w ruchu: | 656:16 |
Średnia prędkość: | 20.03 km/h |
Maksymalna prędkość: | 99.85 km/h |
Suma podjazdów: | 37844 m |
Liczba aktywności: | 207 |
Średnio na aktywność: | 63.49 km i 3h 10m |
Więcej statystyk |
- DST 61.60km
- Teren 18.00km
- Czas 03:59
- VAVG 15.46km/h
- VMAX 47.56km/h
- Temperatura 4.0°C
- Podjazdy 225m
- Sprzęt TREKuś
- Aktywność Jazda na rowerze
MPK i WOŚP
Niedziela, 12 stycznia 2020 · dodano: 12.01.2020 | Komentarze 1
Dzisiejszy dzień zapowiadano jako dość ciepły i słoneczny.
Hmmm...
Słońce nawet świeciło czasami, ale z tym ciepłem... owszem, jak na styczeń to nieźle, ale wiatr, mimo iż taki raczej południowo-zachodni, był zimny i momentami solidny...
Zadziałałem więc bardzo zachowawczo.
Najpierw góral Chudy wzięty w obroty i niespieszny spacer po lesie. Do Mazowieckiego Parku Krajobrazowego mam rzut beretem więc górala za bardzo nie zmęczyłem na asfaltach, a jak już wjechaliśmy w las... to super było...
Jest gdzie tam pojeździć, ta mapka to oczywiście tylko jedna z wielu tras obejmująca tylko północny kawałeczek kompleksu...
Oznakowanie jest bardzo dobre, aż niekiedy szkoda, że tak wiele drzew zostało pomalowanych...
Tutejsze lasy są raczej piaszczyste - czyli nawet po ostatnich deszczach błota brak (oczywiście poza odcinkami bagnistymi, no ale tych z roku na rok jakby coraz mniej)...
Glinę i błoto znajdziemy raczej tylko wzdłuż budowy obwodnicy południowej...
Po przeskoczeniu jej znowu sucho i pięknie...
Na powrocie zaliczyłem troszkę asfaltowych odcinków, tutaj rzut oka na budowaną trasę z jeszcze nieczynnego wiaduktu...
A wieczorkiem.... zmiana rowerka na Treka i ruszyłem do Jurka po serduszko :)
W Stolicy działo się, oj działo...
Na Nowym Świecie zabytkowe autobusy...
W Centrum czerwony Pałac Kultury...
Jurka słyszałem, ale nie widziałem, tak samo jak posłuchałem Agnieszki Chylińskiej, ale bez wizji. Bo z rowerkiem dopchać się w okolice sceny na Placu Bankowym nie sposób było.
Serduszko zdobyłem
Światełko z dala obejrzałem
Od ludzi odetchnąłem dopiero gdzieś na Krakowskim Przedmieściu, z trudem przebiwszy się przez stare Miasto...
Średnia z dnia okrutnie niziutka wyszła. W lesie się poszwendałem to i szybko być nie mogło...
A w mieście... ciężko się z tłumem szybko przemieszczać...
- DST 51.15km
- Czas 02:31
- VAVG 20.32km/h
- VMAX 39.80km/h
- Temperatura 1.0°C
- Podjazdy 164m
- Sprzęt TREKuś
- Aktywność Jazda na rowerze
Pracowo przez Most Północny
Wtorek, 7 stycznia 2020 · dodano: 07.01.2020 | Komentarze 0
Po wolnych dniach na początku stycznia przyszedł w końcu czas na robotę.
Do fabryki mam 15-16 km, z Wawra na Śródmieście, z kolei do domu nigdy nie wiadomo ile sie ukręci... :)
Rano kręcenie z prędkością ślimaka (niekiedy nawet godzinę mi to zajmuje, któż by się spieszył do pracy?), na powrocie jest to już znacznie szybszy ślimak.
Dzisiaj dodatkowych kilometrów dołożyłem niewiele ponad 20, ot, skok przez Most... Marii Curie-Skłodowskiej, z Centrum do Wawra to niemal po drodze...
Kilka fotek z dnia...
Rankiem na Nowym Świecie
Wieczorkiem przy Kładce Żerańskiej
Katedra na Floriańskiej
U bram Zoo
- DST 51.50km
- Czas 02:32
- VAVG 20.33km/h
- VMAX 37.31km/h
- Temperatura 1.0°C
- Podjazdy 179m
- Sprzęt TREKuś
- Aktywność Jazda na rowerze
Skoczek na myjnię...
Poniedziałek, 6 stycznia 2020 · dodano: 06.01.2020 | Komentarze 0
Pogoda dziś paskudna (przynajmniej po południu w okolicach Stolicy), tylko skok na myjnię się odbył...
Krótki więc foto meldunek ze stanu ścieżek rowerowych...
Wzdłuż 631 na Zegrze
Przy węźle Płowiecka-Ostrobramska-Marsa od strony południowej
Dzieło myśli inżynierskiej przez Ostrobramską
Kładka pod Mostem Łazienkowskim
Most Świętokrzyski
Most Grota-Roweckiego
Przy ZOO :):):)
I tradycyjnie mini mapka
Wielka szkoda, że sześciodniówka styczniowa już się skończyła... od jutra rowerki będą tęsknić za wycieczkami...
- DST 81.00km
- Czas 04:11
- VAVG 19.36km/h
- VMAX 44.72km/h
- Temperatura 3.0°C
- Podjazdy 256m
- Sprzęt TREKuś
- Aktywność Jazda na rowerze
Wycieczka z Przyjaciółmi wzdłuż Wisły
Niedziela, 5 stycznia 2020 · dodano: 05.01.2020 | Komentarze 0
Sobotni spontaniczny pomysł spotkania w gronie rowerowych Przyjaciół zaowocował niedzielną wycieczką.
Wyjazd z Chotomowa przy pięknym słońcu, czterech stopniach na plusie i... z niespodziewanie zlodowaconymi drogami...
Wiaterek umiarkowany z północy (i ciut może z zachodu)
Ścieżka na wale na wysokości Jabłonny...
I Wisła tamże...
Między Mostami: Północnym a Grota...
Tuż przed kładką nad Kanałem Żerańskim...
Szutry za Mostem Grota a przed Gdańskim...
Wisła tamże...
Ptactwo wodne w jeziorkach przy Siekierkoszczaku...
Popasik w Powsinie...
I tradycyjnie mapka - tym razem Strava przyświrowała i nienależnie dodała kilka kilometrów... :)
Kolejny piękny rowerowy dzień tej zimy za nami... :)
- DST 78.10km
- Teren 5.00km
- Czas 03:47
- VAVG 20.64km/h
- VMAX 40.65km/h
- Temperatura 2.0°C
- Podjazdy 206m
- Sprzęt TREKuś
- Aktywność Jazda na rowerze
W lesie i w mieście
Piątek, 3 stycznia 2020 · dodano: 03.01.2020 | Komentarze 0
Kolejna dwudzielna wycieczka z pit stopem w domu. Za dnia po szeroko pojętym Wawrze, wieczorkiem skok na drugą stronę Wisły.
Trasa Południowa tak jak i Most - ciągle do przodu. Mam nadzieję, że ten asfalcik na pierwszym planie to przyszła ścieżka dla nas...
Ścieżka rowerowa z Józefowa do Wiązowny - odcinek józefowski MASAKRA!
Rzeczka...
I zaraz za nią ciąg dalszy ścieżki, ale... za tą część chyba odpowiada Wiązowna - fajny asfalcik, szkoda jedynie, że kilka razy przeskakuje z lewej do prawej strony drogi...
Kawałek śmignąłem Trasą Lubelską, no jeszcze na tym odcinku super nie jest, ale jak wpadłem w las MPK - humor się poprawił...
A wieczorkiem dwa mosty się trafiły, Łazienkowski i Siekierkowski a miedzy nimi... Wilanów
I historia dzisiejszego dnia w obrazku...
- DST 75.00km
- Teren 8.00km
- Czas 03:39
- VAVG 20.55km/h
- VMAX 45.64km/h
- Temperatura 5.0°C
- Podjazdy 191m
- Sprzęt TREKuś
- Aktywność Jazda na rowerze
Wzdłuż Wisły. Most Siekierkowski - Góra Kalwaria
Czwartek, 2 stycznia 2020 · dodano: 02.01.2020 | Komentarze 2
Drugi dzień stycznia i druga dość solidna (jak na styczeń) wycieczka...
Jak błysnęło zza chmur nieśmiało słoneczko - wiedziałem, że
trzeba to wykorzystać.
Przed południem ruszyłem niespiesznie Trekiem. Trasa zaplanowana,
dziś wybór padł na klasyka klasyk. Czyli wzdłuż Wisły z obu Jej stron z wykorzystaniem
dwóch mostów: Siekierkowskiego i w Górze Kalwarii. A po drodze mekka stołecznych
rowerzystów czyli ścieżka z lewej strony Rzeki z apogeum natężenia ruchu rowerzystów
z okolicach Gassów.
Pogoda fajna, temperatura w południe około 5 stopni, po zachodzie
słońca zeszła do 2-ch. Wiaterek jak na ostatnie dni nie za mocny, zasadniczo
zachodni, ale czym szybciej się przemieszczałem tym bardziej w twarz wiało, ciekawe, że tak zawsze jest... :)
Z Wawra ruszyłem na
północ do Siekierkoszczaka, potem wzdłuż Rzeki.
Pierwszy przystanek przy rosnącym jak na drożdżach Moście
Południowym.
W okolicach Obórek kawałek bez
asfaltu, z dodatkowymi wodnymi atrakcjami.
Dalej standardowo, kolejne widoki
już na tarasie widokowym w Górze Kalwarii.
A dalej... jedyna dziś negatywna niespodzianka. Oddano do użytku
już obwodnicę GK. I to dobrze. Tylko na nowym rondzie/wjeździe na DK 50 stoi
znak zakazu dla rowerkowania... Musiałem się cofnąć i sforsować zamkniętą starą
pięćdziesiątkę, która teraz jest dojazdem do piaskarni...
Później problem z wbiciem się na nowy odcinek... do mostu jakoś dotelepałem,
ale ta zmiana na razie mi się nie podoba...
Na lewym brzegu już wszystko wg planu.
Most drogowy (DK 50)
Most Kolejowy (a propos tego mostu - ścigają na nim
rowerzystów, dwa razy już głupa musiałem rżnąć, żeby mnie SOK-iści nie
zmandatowali...
Świder
A na koniec, gdy już właściwie dojeżdżałem do domu - z lewej
strony niebo coraz bardziej kolorowe robić się zaczęło. To i zboczyłem nad
Wisłę. I nie żałowałem tych kilku nadłożonych kilometrów...
Plaża Romantyczna wespół z Zachodem Słońca i Wielką Rzeką pięknymi
mnie obdarowała widokami...
Fajny dzień to był...
- DST 70.10km
- Teren 12.00km
- Czas 03:25
- VAVG 20.52km/h
- VMAX 36.82km/h
- Temperatura 1.0°C
- Podjazdy 221m
- Sprzęt TREKuś
- Aktywność Jazda na rowerze
Wycieczka do podwarszawskiego lasu i wzdłuż Wielkiej Rzeki
Środa, 1 stycznia 2020 · dodano: 01.01.2020 | Komentarze 0
Witam. Inauguracyjny to mój meldunek na tym zacnym Portalu...
W Nowy Rok postanowiłem dać pojeździć obu moim ulubionym
rowerkom.
Najpierw wczesnym popołudniem z rowerkiem odpowiedzialnym za
jazdy w trudnych warunkach pojechaliśmy na chwilkę do lasu. Konkretnie do Mazowieckiego Parku Krajobrazowego. Godzinka jazdy, 20 km zrobione,
świeżego powietrza nawdychane.
Dwugodzinny pit stop w domu na obiad oraz obejrzenie skoków
i... drugi rowerek zaprzężony. Kierunek przeciwny do wcześniejszego czyli w
miasto, wzdłuż Wisły. Stała, lubiana przeze mnie trasa do Mostu Północnego i
powrót drugą stroną Wielkiej Rzeki. 2 godzinki z ogonkiem i kolejne 5 dyszek na
liczniku.
Dobrze, ze oba rowerki od pierwszego dnia roku pod parą...
Pozdrowionka dla Wszystkich zakręconych cyklistów...