Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi PawelPOP z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 81650.13 kilometrów w tym 952.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.82 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 220674 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PawelPOP.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2020

Dystans całkowity:1636.75 km (w terenie 57.00 km; 3.48%)
Czas w ruchu:80:05
Średnia prędkość:20.44 km/h
Maksymalna prędkość:55.00 km/h
Suma podjazdów:6596 m
Liczba aktywności:31
Średnio na aktywność:52.80 km i 2h 35m
Więcej statystyk
  • DST 31.10km
  • Czas 01:28
  • VAVG 21.20km/h
  • VMAX 38.00km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Podjazdy 76m
  • Sprzęt TREKuś
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kości rozprostowanie

Sobota, 11 stycznia 2020 · dodano: 11.01.2020 | Komentarze 0

Króciutka wieczorna wycieczka między skokami z Italii a siatkówką kobiet z Niderlandów :):):)
Nareszcie sucho, wiatru bardzo mało. Fajna pogoda...


Kategoria Do 50, W Pętli


  • DST 31.00km
  • Czas 01:35
  • VAVG 19.58km/h
  • VMAX 39.00km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Podjazdy 110m
  • Sprzęt TREKuś
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pracowo - wciąż mokro

Piątek, 10 stycznia 2020 · dodano: 11.01.2020 | Komentarze 0

Kolejny mokry i ciepły zimowy dzień bardziej przypominający późny październik niż wczesny styczeń :)
Gdybyż to jesień była - ale by grzyby rosły :)








Wał Miedzeszyński (Saska Kępa) o wczesnym poranku


Świętokrzyska też rano


Plac Europejski - to już wieczór


Kolorowo na bulwarach


Kategoria Do 50, Do i z Fabryki


  • DST 30.50km
  • Czas 01:29
  • VAVG 20.56km/h
  • VMAX 38.63km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Podjazdy 120m
  • Sprzęt TREKuś
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pracowo - w dżdżu

Czwartek, 9 stycznia 2020 · dodano: 09.01.2020 | Komentarze 0

Dzień jak co dzień, do pracy i z niej.
Dzisiaj dużo mgły, trochę deszczu, dużo mżawki, niedużo wiatru i ... temperatura bardzo pozytywna







Rowerek złapał sporo wilgoci


Może idzie ku wiośnie?


Miasto w dżdżu :)


Kategoria Do 50, Do i z Fabryki


  • DST 31.00km
  • Czas 01:32
  • VAVG 20.22km/h
  • VMAX 43.00km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Podjazdy 123m
  • Sprzęt TREKuś
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pracowo - krócej się nie da...

Środa, 8 stycznia 2020 · dodano: 08.01.2020 | Komentarze 0

Ot, dziś najkrótsza z możliwych jazda do i z fabryki. Najkrótsza dystansem, nie czasem jazdy :)
Rano chłodno, po południu deszcz...
Jedyne urozmaicenie to do pracy Poniatoszczakiem, a z pracy Łazienkowskim...
I tyle szaleństwa na dziś...





Poranna śródmiejska Syrenka

Mordor 2 czyli okolice Metra Daszyńskiego


Oświetlony Poniatoszczak

Stare bulwary, miedzy Poniatowskim a Łazienkowskim, ciekawe kiedy je "unowocześnią", mam nadzieję, że choć ten kawałek zostanie po staremu...

Rzut oka na kolejny z mostów - Siekierkowski

Jutro i pojutrze ma być ciepło, ale ma padać - rowerowo może być podobnie jak dziś...


Kategoria Do 50, Do i z Fabryki


  • DST 51.15km
  • Czas 02:31
  • VAVG 20.32km/h
  • VMAX 39.80km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • Podjazdy 164m
  • Sprzęt TREKuś
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pracowo przez Most Północny

Wtorek, 7 stycznia 2020 · dodano: 07.01.2020 | Komentarze 0

Po wolnych dniach na początku stycznia przyszedł w końcu czas na robotę.
Do fabryki mam 15-16 km, z Wawra na Śródmieście, z kolei do domu nigdy nie wiadomo ile sie ukręci... :)
Rano kręcenie z prędkością ślimaka (niekiedy nawet godzinę mi to zajmuje, któż by się spieszył do pracy?), na powrocie jest to już znacznie szybszy ślimak.
Dzisiaj dodatkowych kilometrów dołożyłem niewiele ponad 20, ot, skok przez Most... Marii Curie-Skłodowskiej, z Centrum do Wawra to niemal po drodze...

Kilka fotek z dnia...

Rankiem na Nowym Świecie


Wieczorkiem przy Kładce Żerańskiej

Katedra na Floriańskiej


U bram Zoo




  • DST 51.50km
  • Czas 02:32
  • VAVG 20.33km/h
  • VMAX 37.31km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • Podjazdy 179m
  • Sprzęt TREKuś
  • Aktywność Jazda na rowerze

Skoczek na myjnię...

Poniedziałek, 6 stycznia 2020 · dodano: 06.01.2020 | Komentarze 0

Pogoda dziś paskudna (przynajmniej po południu w okolicach Stolicy), tylko skok na myjnię się odbył...
Krótki więc foto meldunek ze stanu ścieżek rowerowych...


Wzdłuż 631 na Zegrze


Przy węźle Płowiecka-Ostrobramska-Marsa od strony południowej


Dzieło myśli inżynierskiej przez Ostrobramską


Kładka pod Mostem Łazienkowskim

Most Świętokrzyski

Most Grota-Roweckiego


Przy ZOO :):):)


I tradycyjnie mini mapka


Wielka szkoda, że sześciodniówka styczniowa już się skończyła... od jutra rowerki będą tęsknić za wycieczkami...




  • DST 81.00km
  • Czas 04:11
  • VAVG 19.36km/h
  • VMAX 44.72km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Podjazdy 256m
  • Sprzęt TREKuś
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wycieczka z Przyjaciółmi wzdłuż Wisły

Niedziela, 5 stycznia 2020 · dodano: 05.01.2020 | Komentarze 0

Sobotni spontaniczny pomysł spotkania w gronie rowerowych Przyjaciół zaowocował niedzielną wycieczką.
Wyjazd z Chotomowa przy pięknym słońcu, czterech stopniach na plusie i... z niespodziewanie zlodowaconymi drogami...
Wiaterek umiarkowany z północy (i ciut może z zachodu)

Ścieżka na wale na wysokości Jabłonny...


I Wisła tamże...

Między Mostami: Północnym a Grota...

Tuż przed kładką nad Kanałem Żerańskim...


Szutry za Mostem Grota a przed Gdańskim...


Wisła tamże...

Ptactwo wodne w jeziorkach przy Siekierkoszczaku...


Popasik w Powsinie...


I tradycyjnie mapka - tym razem Strava przyświrowała i nienależnie dodała kilka kilometrów... :)


Kolejny piękny rowerowy dzień tej zimy za nami... :)




  • DST 103.50km
  • Czas 04:26
  • VAVG 23.35km/h
  • VMAX 45.00km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Podjazdy 315m
  • Sprzęt TREKuś
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z zefirkiem w plecy - Skierniewice Warszawa

Sobota, 4 stycznia 2020 · dodano: 04.01.2020 | Komentarze 0

Dziś odpoczynek... od ciężkiego kręcenia. Wiatr silny, z zachodu, czas na, jak ja to nazywam, wycieczkę "na krechę" z nikłym męczeniem nóżek
Wybór na start padł na Skierniewice (brałem pod uwagę jeszcze Sochaczew) ze względu na doskonały dojazd KM-ką.
Skierniewice Rawka przywitała mnie słoneczkiem i temperatura 7 stopni...
A dalej to już poszło z górki, a dokładniej z wiatrem :)

Spotkanie z Rawką



Cudowny przejazd przez piękny las, chyba łapie się jeszcze pod Bolimowski Park Krajobrazowy, nie jestem pewien...


Na 719 solidny asfalt i raczej pusto...


Aczkolwiek nie wszędzie asfalty są super, jak widać...

O Mszczonowie się nie wypowiem, wybaczcie mieszkańcy, ale... tam mnie coś chciało przejechać, tam musiałem się przemieszczać jakimiś ścieżkami rowerowymi jakości... hm... zmilczę, tam zobaczyłem takie kuriozum jak poniżej (alternatywą albo chodnik dla pieszych, albo pole po prawej... :(


Skaczący rowerzyści...?


Ciekawe, Marylka to brunetka czy blondynka... bo ruda raczej nie :)


Pit stop przy spożywczaku. Tradycjonalistą jestem. Kanapka, ciasteczko, herbatka z termosiku udającego bidon, no o termos-matka :)

Konstancin-Jeziorna - to już blisko domu...

I w domu... niemal...

Mapka na koniec...


Zimowa stówka zawsze cieszy mimo, ze pogoda raczej jesienna jest :)




  • DST 78.10km
  • Teren 5.00km
  • Czas 03:47
  • VAVG 20.64km/h
  • VMAX 40.65km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Podjazdy 206m
  • Sprzęt TREKuś
  • Aktywność Jazda na rowerze

W lesie i w mieście

Piątek, 3 stycznia 2020 · dodano: 03.01.2020 | Komentarze 0

Kolejna dwudzielna wycieczka z pit stopem w domu. Za dnia po szeroko pojętym Wawrze, wieczorkiem skok na drugą stronę Wisły.

Trasa Południowa tak jak i Most - ciągle do przodu. Mam nadzieję, że ten asfalcik na pierwszym planie to przyszła ścieżka dla nas...


Ścieżka rowerowa z Józefowa do Wiązowny - odcinek józefowski MASAKRA!


Rzeczka...


I zaraz za nią ciąg dalszy ścieżki, ale... za tą część chyba odpowiada Wiązowna - fajny asfalcik, szkoda jedynie, że kilka razy przeskakuje z lewej do prawej strony drogi...


Kawałek śmignąłem Trasą Lubelską, no jeszcze na tym odcinku super nie jest, ale jak wpadłem w las MPK - humor się poprawił...



A wieczorkiem dwa mosty się trafiły, Łazienkowski i Siekierkowski a miedzy nimi... Wilanów



I historia dzisiejszego dnia w obrazku...


Kategoria 50 plus


  • DST 75.00km
  • Teren 8.00km
  • Czas 03:39
  • VAVG 20.55km/h
  • VMAX 45.64km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Podjazdy 191m
  • Sprzęt TREKuś
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wzdłuż Wisły. Most Siekierkowski - Góra Kalwaria

Czwartek, 2 stycznia 2020 · dodano: 02.01.2020 | Komentarze 2

Drugi dzień stycznia i druga dość solidna (jak na styczeń) wycieczka...
Jak błysnęło zza chmur nieśmiało słoneczko - wiedziałem, że trzeba to wykorzystać.
Przed południem ruszyłem niespiesznie Trekiem. Trasa zaplanowana, dziś wybór padł na klasyka klasyk. Czyli wzdłuż Wisły z obu Jej stron z wykorzystaniem dwóch mostów: Siekierkowskiego i w Górze Kalwarii. A po drodze mekka stołecznych rowerzystów czyli ścieżka z lewej strony Rzeki z apogeum natężenia ruchu rowerzystów z okolicach Gassów.
Pogoda fajna, temperatura w południe około 5 stopni, po zachodzie słońca zeszła do 2-ch. Wiaterek jak na ostatnie dni nie za mocny, zasadniczo zachodni, ale czym szybciej się przemieszczałem tym bardziej w twarz wiało, ciekawe, że tak zawsze jest... :)

Z Wawra ruszyłem na północ do Siekierkoszczaka, potem wzdłuż Rzeki.
Pierwszy przystanek przy rosnącym jak na drożdżach Moście Południowym.


W okolicach Obórek kawałek bez asfaltu, z dodatkowymi wodnymi atrakcjami.


Dalej standardowo, kolejne widoki już na tarasie widokowym w Górze Kalwarii.


A dalej... jedyna dziś negatywna niespodzianka. Oddano do użytku już obwodnicę GK. I to dobrze. Tylko na nowym rondzie/wjeździe na DK 50 stoi znak zakazu dla rowerkowania... Musiałem się cofnąć i sforsować zamkniętą starą pięćdziesiątkę, która teraz jest dojazdem do piaskarni...


Później problem z wbiciem się na nowy odcinek... do mostu jakoś dotelepałem, ale ta zmiana na razie mi się nie podoba...

Na lewym brzegu już wszystko wg planu.
Most drogowy (DK 50)


Most Kolejowy (a propos tego mostu - ścigają na nim rowerzystów, dwa razy już głupa musiałem rżnąć, żeby mnie SOK-iści nie zmandatowali...


Świder


A na koniec, gdy już właściwie dojeżdżałem do domu - z lewej strony niebo coraz bardziej kolorowe robić się zaczęło. To i zboczyłem nad Wisłę. I nie żałowałem tych kilku nadłożonych kilometrów...
Plaża Romantyczna wespół z Zachodem Słońca i Wielką Rzeką pięknymi mnie obdarowała widokami...


Fajny dzień to był...