Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi PawelPOP z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 81650.13 kilometrów w tym 952.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.82 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 220674 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PawelPOP.bikestats.pl
  • DST 355.00km
  • Czas 16:41
  • VAVG 21.28km/h
  • VMAX 40.00km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Podjazdy 1525m
  • Sprzęt TREKuś
  • Aktywność Jazda na rowerze

Warszawa - Stegna. Zamoczyć nogi w słonej wodzie

Czwartek, 17 czerwca 2021 · dodano: 22.06.2021 | Komentarze 1


Pomysł jakiejś większej wycieczki rowerowej największy sens ma jak jest fajna pogoda, no i dnie są możliwie najdłuższe.
Przeznaczyłem na ten cel cztery dni...

Nadchodzące upały zdominowały w moim przypadku kierunek oczywisty. Nad Morze.

Wyjazd we środę przed 20-tą, tak, żeby jak najwięcej czasu jechać w warunkach nieupalnych,a takowe nocą są najlepsze.
Okazało się to nieco zdradliwe bo o ile do północy było ciepło to o świecie temperatura spadła nawet do 8-iu stopni. To była ostatnia chłodna noc...

Pierwsze 100 km to jazda w ciemno (dosłownie i w przenośni), odcinek do Ciechanowa mogę jechać z zamkniętymi oczami.
Zresztą następne 100 do Olsztyna również, no ale tam już świtać zaczęło.
W międzyczasie, ww Mławie, ok 1:30 załapałem się na Orlenie na podwójnego hot doga i głodny już nie byłem

Pierwszy konkretniejszy postój (około godzinny) wypadł w środku najpiękniejszej trasy świata Podlejki-Łukta czyli nad Jeziorem Isąg w Worlinach.

Pod kawiarnią w Łukcie byłem o 8-ej więc nie załapałem się na coś słodkiego bo bym musiał czekać 3 godziny do otwarcia...
Odcinek Łukta-Morąg był cięższy ze względu na bardzo duży ruch samochodowy.
Na szczęście dalej do Pasłęka już było pusto.
Z kolei z Pasłęka do Elbląga mocno dostałem w kość, raz, że ciągle pod górę, dwa, że już upał straszył.
Za to zjazd do Elbląga super był...

Ostatni odcinek czyli Elbląg - Stegna to patelnia, ale jakoś przeżyłem.
Szybkie zmoczenie nóg w Zatoce, wyszukanie kwatery, pyszny dorszyk oraz wieczorna wycieczka nad morze zwieńczyły ten dzień zaczęty dnia poprzedniego.





Komentarze
eliza
| 17:07 wtorek, 22 czerwca 2021 | linkuj fajnie zobaczyć ulubione miejsca na CZYICHŚ fotkach:))) Brawo za piękny dystans!
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!