Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi PawelPOP z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 81650.13 kilometrów w tym 952.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.82 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 220674 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PawelPOP.bikestats.pl
  • DST 321.20km
  • Czas 13:13
  • VAVG 24.30km/h
  • VMAX 50.00km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Podjazdy 994m
  • Sprzęt TREKuś
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jesienna pętla na południe - Kazimierz Dolny

Środa, 23 września 2020 · dodano: 23.09.2020 | Komentarze 5


Pierwszy dzień jesieni wykorzystany wspaniale...

Wziąłem urlop i kombinowałem.
Na południe? Na północ?

Pogoda miała być świetna.
I była.

Pobudka 3:30.
Decyzja: Kazimierz Dolny... :)

Tak to wyglądało...

Cel:


801-ka


Kazimierz Dolny



Gdzieś między Kazimierzem a S17-ką


S17-ka (serwisówki i stara 17-ka)


Stolica


Mapka





Komentarze
PawelPOP
| 19:12 czwartek, 24 września 2020 | linkuj Eliza, Garmin podpowiedział Ci dwie opcje (szczególnie ta z Natolinem i Osieckiem jest malownicza - przez Siennicę też spoko) a jest jeszcze prostsza czyli kontynuacja serwisówkami jeszcze parę km i skręt na Kąty, Chrosnę, Człekówkę i dalej Celestynów itd... czyli dokładnie tak jak w niniejszej wycieczce z Kazimierza, z tą różnicą, że ja z Garwolina okrążyłem Miętne, a prościej jest od razu skierować się na Puznówkę...
Na Stravie możesz popatrzeć na moje południowe pętelki, tam masz różne warianty :)
Ale jeżeli nie chcesz męczyć lasów celestynowskich to KM-ka z np. Pilawy i już...
garmin
| 18:42 czwartek, 24 września 2020 | linkuj Ja z Garwolina zwykle wracam, albo przez Natolin (bardzo lubię te okolice), Osieck, Regut i Celestynów. Inna opcja, Parysów, Siennicę, Grzebowilk, kawałek 50 i dalej wioskami w stronę Wiązowny (skąd do Otwocka jest dobry dojazd, tylko lepiej odbić w ul. Mlądzką zamiast jechać prosto - unika się wtedy upierdliwej DDR) i pojechać przez Mlądz i Świder.
eliza
| 08:05 czwartek, 24 września 2020 | linkuj no Kurów to znany mi jest z ostatniej wschodniej wyprawki, z Końskowoli dopadłam doń a potem już w boczki odbiłam. S17 to może być jakiś pomysł na jesień:))) a w Garwolinie jakiś fajny przejazd jest do Otwocka?
PawelPOP
| 07:55 czwartek, 24 września 2020 | linkuj Ano, konkrecik wpadł :) Pierwszy dzień jesieni 2020 nad wyraz udany...

Stara 17-ka funkcjonuje pewnie od Lublina, ale prawdziwe serwisówki (miejscami wykorzystujące te starą 17-kę) zaczynają się od Sielec (połączenie S12 z S17).
Ja wczoraj jechałem od Kurowa (to troszkę bliżej Lublina)... Kończy się to na razie bodaj w Kołbieli, bliżej Warszawy jeszcze walczą. To jest około 100 km fajnego jechania aczkolwiek ruch na S17 spory i samochody słyszalne...
Dojeżdżając do Garwolina trzeba się kierować znakami własnie na Garwolin, stara 17-ka idzie przez miasto, są bodaj 2 światła, ale jest wydzielona na starym poboczu ścieżka rowerowa, nie najgorsza bo w ramach asfaltu drogi głównej. Troszkę podobnie jest w Rykach... :)
eliza
| 06:48 czwartek, 24 września 2020 | linkuj o, wpadł konkrecik. Brawo! Inspirujące notki o serwisówkach:) Skąd - dokąd dokładnie one prowadzą?
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!