Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi PawelPOP z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 81650.13 kilometrów w tym 952.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.82 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 220674 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PawelPOP.bikestats.pl
  • DST 132.10km
  • Teren 5.00km
  • Czas 05:26
  • VAVG 24.31km/h
  • VMAX 40.00km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Podjazdy 223m
  • Sprzęt TREKuś
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rundka słupecko-nadburzańska

Niedziela, 21 czerwca 2020 · dodano: 21.06.2020 | Komentarze 0


Dzisiejszy plan był podobny do wczorajszego.
Czyli przyjemna poranna nie za długa przejażdżka...
Kierunek raczej chybił trafił chociaż podparty sprawdzeniem wiatru. Po porannej flaucie miało wiać z pn/pn-wsch.
Więc optymalny kierunek to własnie na północny wschód, żeby ewentualny przeszkadzacz pomagał na powrocie...

Prognozowane warunki pogodowe podobne jak wczoraj. Ciepło, parno, a od wczesnego popołudnia duże prawdopodobieństwo burz.
Skoro wczoraj ruszyłem o 6:30 i około 13-tej nieźle mnie burza sponiewierała dzisiaj lekka korekta...

Ruszyłem z domu 5:00.
Świat był mocno ponury, parno, mglisto.
Na początek na cel wziąłem Puszczę Słupecką.
Na szczęście jak dojechałem tam po godzinie słoneczko już przebiło się przez mgłę.

Ten widok uwielbiam...


Gdzieś tak w połowie drogi między Markami a Rembelszyzną odbiłem w prawo na Słupno. Na początku szutry doskonałe, ostatni odcinek znacznie gorszy.


Poszedłem za ciosem i do Białobrzegów pojechałem kolejnym skrótem, przez Dąbkowiznę. Pierwszy odcinek fajny, a potem... Ulala...
Płyty położone w poprzek, do tego popękane i miejscami zalewane asfaltem... Marzenie Kolarza :)


Ścieżka Radzymin-Białobrzegi wynagrodziła trud...


Rondo w Białobrzegach


Trasa w kierunku Załubic Starych


Pewnie już kolejny wniosek o plagiat w drodze... Ale dodałem coś kolorowego...
Mostek na Rządzy...


Rybobranie w Załubicach


A dalej to już przez Kuligów, Kowalichę, Marianów, Słopsk do Niegowa. Na tym odcinku zmoczyło mnie lekko kilka razy... Ale i posiliłem się miło...


Z Niegowa skokiem przez Tłuszcz, Miąse, Poświętne do Okuniewa. Tu już pogoda poprawiała się z minuty na minutę...


W Okuniewie uległem i zamiast na Sulejówek uderzyłem na Halinów, wszak pogoda nie zmuszała jeszcze do szybkiego powrotu do domu.


Ścieżka wzdłuż 2-ki od Nowego Konika do Zakrętu miejscami malownicza, ale masakrycznie fatalna...


Rondo już po przejechaniu Starej Miłosnej


Dąb, który wita w Wawrze i jednocześnie w MPK (fotka od drugiej strony tym razem)

I na koniec mała niespodzianka.
Było rybobranie w Załubicach - było też grzybobranie w lasach po drodze. W czerwcu to nieczęste...


I tradycyjnie mapka wycieczki... Zdążyłem, pierwsza burza była po południu :) I pada z przerwami do tej pory... (18:30)





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!