Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi PawelPOP z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 81650.13 kilometrów w tym 952.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.82 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 220674 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PawelPOP.bikestats.pl
  • DST 62.30km
  • Czas 02:51
  • VAVG 21.86km/h
  • VMAX 49.00km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Podjazdy 199m
  • Sprzęt TREKuś
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wieczorne do DK50 i z powrotem

Wtorek, 24 marca 2020 · dodano: 24.03.2020 | Komentarze 0


Tak sobie dzisiaj zdalnie pracowałem planując pod wieczór na krótką przejażdżkę się wybrać.
A tu grom z jasnego nieba - zakaz wychodzenia z domu!
Pierwsza myśl - no to sobie pojechałem...
Dopiero po chwili dotarło, że to od jutra...
To tym bardziej trzeba ruszyć... 16:00 gotów byłem...

Wiatr równy ze wschodu (z domieszką chyba południa nawet) więc pojechałem sobie na południe za osłonę od wiatru mając z lewej strony wielki las Mazowieckiego Parku Krajobrazowego.


Czas zarazy i pracy zdalnej spowodował, ze kilka dni temu na zakupy do internetu z nagła ruszyłem i wczoraj paczka przyszła do paczkomatu. Jestem tradycjonalistąa ale w nowej rzeczywistości postanowiłem spróbować nowych rzeczy.

Zestawik Shimano... trzyma nogę jak cholera!

Dalej wzdłuż lasu na południe.


Świder jak zawsze na miejscu.

Za Otwockiem las "przestawił" się na drugą stronę ścieżki, za to słoneczko cieplutkich wieczornych barw nabrało.

DK50 to kres jazdy na południe, na liczniku ciut pod 30 km. Skręt w prawo.

Po kilku kolejnych kilometrach 50-ką ponowny skręt w prawo, przez wsie na Karczew.

Do Karczewa nie dojechałem, skusił mnie fajny asfalcik w lewo, którym dotarłem do 801-ki. Powoli dzień dobiegał końca.

Ciemności nastały tak z 15 km od domu. Droga ta przebiegła spokojnie.


Pętelka dzisiejsza na rysunku...


Po dotarciu do domu okazało się, że w kolejnych dniach nie trzeba chyba będzie chować się przed policją na rowerze.
Byleby w pojedynkę pedałować co dla mnie chlebem powszednim jest...
Ufffff....





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!